Podejście

Dla klientów jestem zawsze do dyspozycji, jak zewnętrzny dział tłumaczeń ich organizacji.
A nawet lepiej, bo na maile odpisuję od razu.

Komunikacja

Współpraca ze mną jest przejrzysta i przewidywalna: we wszystkich sprawach klienci kontaktują się z jedną osobą, która w całości realizuje projekt, od początku do końca. Projekty nie są podzlecane innym tłumaczom, chyba że po uzgodnieniu z klientem. Nie ma wątpliwości, kto za co odpowiada, a praca przebiega sprawniej i szybciej, niż w dużych biurach.

Standard

Moje tłumaczenia nie brzmią jak tłumaczenia: klient otrzymuje tekst, który czyta się naturalnie, jakby powstał w języku docelowym. Chronię reputację klienta i swoją: nie wypuszczam projektów, które wyglądają jak tłumaczenia maszynowe. Bez waty słownej, przejrzyście i tak, żeby oddać przekaz, a nie poszczególne słowa. Każdy dokument po tłumaczeniu przechodzi korektę. Nie wychodzą ode mnie niesprawdzone tłumaczenia.

Szybkość

Nie ma na co czekać – potwierdzone zlecenie musi zostać jak najszybciej zrealizowane i odesłane. W razie potrzeby współpracuje ze mną troje innych tłumaczy, w tym tłumacz przysięgły, co pozwala na przyjmowanie na warsztat całkiem sporych projektów – nawet 20 stron dziennie.

Spójność

Terminologia i styl tłumaczenia są zawsze spójne z wcześniejszymi projektami dla danego klienta. Na przykład nie ma takiej możliwości, żeby jeden termin był tłumaczony na różne sposoby w ramach jednego dokumentu czy kilku kolejnych dokumentów klienta.